Bajki o Smoku Wawelskim lub Szewczyku Dratewce oddziaływały na moją dziecięcą wyobraźnię, dzisiaj czytam je również swoim dzieciom, które jednak wolą widzieć w Smoku pozytywnego bohatera. Doskonałym uzupełnieniem tych wieczornych lektur okazała się gra „Smocze przygody”, w której smocza drużyna szuka najszybszej drogi do domu a przeszkadzają jej w tym dzielni rycerze.

Gra na pierwszy rzut oka przypominają nieco popularnego Chińczyka. Podobny jest układ planszy, choć reguły są bardziej urozmaicone. Każdy gracz wybiera jeden z 4 kolorów a następnie dobiera wszystkie akcesoria w tym samym kolorze począwszy od 4 pionków smoków a skończywszy na pionku rycerza. Smoki ustawiamy w jednym z rogów planszy na 4 polach w tym samym kolorze. Natomiast Rycerz, który jest główną przeszkodą w dotarciu do celu staje na polu oznaczonym mieczem.

Pierwszy gracz rzuca dwiema kostkami. Pierwsza z nich zawiera oczka i wskazuje o ile pól można przesunąć się do przodu. Druga kostka zawiera pola z 4 kolorami i 2 Smokami. Jeśli wskaże smoka, oznacza to, że gracz może wyprowadzić z kryjówki jednego smoka na pole startu, lub przesunąć innego Smoka, który wszedł już do gry. Jeśli kostka wskaże kolor, można przesunąć o wskazaną liczbę oczek Smoka, który jest już na torze gry lub swojego rycerza. Rola Rycerza skupia się wokół polowania na Smoki przeciwnej drużyny, w celu ich „zbicia”, co oznacza powrót na pole startu i zabawa zaczyna się od nowa.

Wygrywa ten zawodnik, który włączy do gry wszystkie 4 Smoki, wykona nimi przynajmniej jedno okrążenie a następnie wprowadzi do bezpiecznego okrągłego domku z rysunkiem Smoka. Aby dostać się do domku, trzeba idealnie trafić z wyrzuconą liczbą oczek na pole ze strzałką wskazującą wejście. W przeciwnym razie musimy wykonać kolejne okrążenie.

smocze_przygody 1