Jest taka stara piosenka, którą bardzo lubię, chociaż nie pasuje do dzisiejszych czasów. Przypomina mi moje dzieciństwo i skrzyneczkę pełną dziwnych skarbów, którą znalazłam u dziadka. Co w niej było to, co w piosence: kozik, gwizdek, liczydło, papierki od cukierków, szklane koraliki, znaczki pocztowe itd. Zabawki dawnego dzieciństwa, które dziś nie zainteresują żadnego dziecka, pomimo tego moje dziecko lubi ją śpiewać, może przez ten tajemniczy Księżycowy kamień?

Co ja mam, co ja mam – księżycowy kamień
Świeci się, błyszczy się księżycowy kamień

To się ze mną zamień
Ja ci dam, ja ci dam:
Lizak, łódkę z kory,
Trąbkę, gwizdek, muszlę, korek
Bursztyn i scyzoryk.

Co ja mam…

To się ze mną zamień
Ja ci dam, ja ci dam
Kredki, znaczki, szkiełka
Koraliki z liczydełka
I te dwa pudełka .

Nie dam go, nie dam go, nie dam za nic w świecie
Musiałbym, musiałbym znów na księżyc lecieć

A w jakiej rakiecie?
Gdzie ją masz? Pokaż nam
Może tylko kłamiesz
Może to nie księżycowy
Ale zwykły kamień.