Kiedy robimy z Zosią prace, cały stół usypany jest resztkami kolorowych kartek, ścinkami materiałów, obierkami po kredkach, jeden wielki bałagan. Ja robię zawsze zgodnie z wcześniej przygotowanym przepisem, Zosia tnie i klei w nieskończoność wymyślając na poczekaniu.
Wszystkie ścinki i resztki lądowały zawsze w koszu do czasu gdy odkryłam, że z resztek też można robić świetne rzeczy, które wymagają większej wyobraźni i fantazji, czyli coś w sam raz dla Zosi. Zupełnie przypadkiem znalazłam stronę z pracami które stały się naszą inspiracją blancahelga.com, Oczywiście nie da się ukryć, że również te prace są przemyślane i wykonane z wielką starannością. Ścinki są dobrze dobrane w zbliżonej kolorystyce.
Dla nas układanie ścinek było nie lada wyzwaniem, miałyśmy sporo kartonowych resztek i po dłuższej chwili udało nam się ułożyć ptaka i psa.