Zbliża się Halloween, chodzimy z Zosią po sklepach w poszukiwaniu odpowiedniej dyni. Najpierw ją wydrążymy i wytniemy oczy oraz groźną minkę, z resztek ugotujemy zupę. Ta nowa tradycja opanowała dziecięcą wyobraźnię, więc nie będę się upierać, że jest szkodliwa nie polska.
Zanim pojawi się dynia na balkonie, ozdobimy pokój nietoperzami, sowami i duchami będzie ciemno i mrocznie, ale Zosia to uwielbia jak wszystkie przedszkolaki. Zna wszystkie rodzaje straszaków i duchów. Na początek zrobimy coś prostego zaczniemy od Nietoperza: