Nie pamiętam ze swojego dzieciństwa Kalendarzy Adwentowych, ale dziś są nieodłącznym elementem Świąt Bożego Narodzenia. Każdego roku Zosia pilnuje, aby kalendarz taki pojawił się w naszym domu, najlepiej z dużą ilością czekoladek. Możemy jednak podejść bardziej profesjonalnie do tego tematu i przygotować własny kalendarz, który będzie pełnił rolę dekoracji świątecznej i umilał nam odliczanie dni. Zosia twierdzi, że idealny kalendarz to taki w którym każdego dnia jest mały prezent niespodzianka, ale to raczej nieosiągalne. Miło jest poczekać te 24 dni, zaliczając po drodze Mikołajki :). Dziś chciałam pokazać kilka udanych inspiracji, które mogą nas zachęcić do zrobienia własnego kalendarza. Zaczęłam ambitnie, od kalendarza bardziej nowoczesnego, który nie wprowadza w klimat świąt, ale można go chyba już nazwać klasyką DIY. Pochodzi z jednego z moich ulubionych blogów MR PRINTABLES.
Wiele kalendarzy adwentowych jest robionych z gotowych, kolorowych lub szarych opakowań. Wystarczy je ponumerować, czasami dodać drobne świąteczne dekoracje typu śnieżynki, powiesić na gałęzi lub wieszaku i obowiązkowo zapakować w nie czekoladki dla całej rodziny 🙂
Kolejna propozycja to kalendarz zrobiony z rolek po papierze toaletowym (produkt dostępny w każdym domu).
Mniej czasochłonny kalendarz na lodówkę, ułożony na kształt choinki.
Kolejna propozycja prosto z Barcelony, dla miłośników klejenia figur geometrycznych.